Pinakoteka przestraszyła się Dudy
Prestiżowe niemieckie muzeum Pinakoteka w Monachium po protestach polskiego działacza niepodległościowego Jozefa Drewnioka usunęło z biogramu jednego z artystów sformułowanie, iż został on deportowany i zamordowany w „polskim obozie koncentracyjnym Majdanek”. Taka informacja widniała na internetowej stronie muzeum jeszcze 7 czerwca i dotyczyła biografii wybitnego rzeźbiarza żydowskiego pochodzenia, Otto Freundlich’a. Początkowo, kurator wystawy dr Oliver Kase próbował cala rzecz zbagatelizować twierdząc, że określenie „polski obóz koncentracyjny” jest jedynie „skrótem myślowym” od formy „niemieckiego obozu koncentracyjnego w okupowanej Polsce”, a domagający się korekty, Jozef Drewniok miał być jedyną osoba , która doszukała się tu czegoś niestosownego - „Można naturalnie ten skrót opacznie rozumieć, jeśli się koniecznie tego chce, ale poza Panem Drewniokiem nikt tego nie uczynił ….” - Skomentował dr Oliver Kase.
J. Drewniok nie dał jednak za wygrana i w kolejnym piśmie zagroził, że jeśli informacja nie zostanie poprawiona wówczas, powiadomi o incydencie kancelarię prezydenta elekta Andrzeja Dudy i jego pełnomocnika ds. polityki zagranicznej Krzysztofa Szczerskiego. „To było wysoce irytujące, bo miałem wrażenie, że p. doktor „rżnie przysłowiowego” głupa, a ja, podobnie jak wielu innych Polaków, uważam zwłaszcza niemiecką narrację o „polskich obozach koncentracyjnych” za tak samo karygodną, jak upowszechnianie „kłamstwa oświęcimskiego”- wyjaśnił. Po zapowiedzi interwencji w kancelarii przyszłego Prezydenta, reakcja ze strony dyrekcji Pinakoteki była natychmiastowa. Josef Drewniok otrzymał list z przeprosinami i zapewnieniem, iż pracownicy muzeum w najmniejszym stopniu nie chcieli urazić „polskiej narodowej wrażliwości” oraz, jak to podkreślił dr Oliver Kase, „bez konieczności uciekania się do politycznych nacisków” dokonano oczekiwanej korekty biogramu. Sformułowanie „polski obóz koncentracyjny Majdanek” zastąpiono określeniem „niemiecki obóz koncentracyjny Majdanek w okupowanej Polsce”.
Agnieszka Wolska
